Mi sie marzy domek z ogródkiem, ale na razie nie ma perspektyw finansowych na wyprowadzke z mieszkania, może za jakieś 10 lat wrócimy z mężem do tematu. Chciałabym przede wszystkim mieć więcej miejsca, nie gnieśc sie na tych 60 mkw i więcej prywtaności, a nie że ciągle w jednym salonie jestem ja, mąż, dzieci i pies. Wyobrażam sobie że w domu zamknę sie w jakimś swoim małym gabineciku i nikt mi przez kilka godzin nei będzie przeszkadzał w czytaniu albo przeglądaniu forów
